Zaufanie jest jak powietrze

Liderze, po co nam zaufanie? Może zadałeś sobie kiedyś to pytanie i nie miałeś problemu z odpowiedzi, a może wręcz przeciwnie – trudno Ci było ją znaleźć? Cytując Murakamiego „Na tym świecie nie ma nic równie trudnego do zdobycia i równie łatwego do stracenia jak zaufanie.” Zgodzisz się z tym stwierdzeniem?

Możemy powiedzieć, że w pracy lidera ważne jest wyznaczanie celów, koordynacja działań, zapewnienie zasobów oraz optymalnego składu zespołu, utrzymywanie ciągłości pracy oraz motywowanie, rozliczanie zadań i wpływanie na osiąganie odpowiednich rezultatów. Jednak nawet gdy menedżer zespołu będzie miał wiedzę i umiejętności we wszystkich powyższych obszarach to bez zaufania może to być za mało.

Zgodnie z wnioskami opublikowanymi przez „Harward Business Review”, wyciągniętymi na podstawie ocen 360 stopni przeprowadzonych na grupie 80 tysięcy liderów, są 3 kluczowe elementy wpływające na zaufanie. To:

  • pozytywne relacje, 
  • konsekwencja, 
  • dobry osąd/wiedza. 

W badaniu, kiedy lider był powyżej średniej w każdym z tych elementów, było bardziej prawdopodobne, że można mu zaufać, a pozytywne relacje okazały się najważniejszym elementem, bez którego ocena zaufania lidera spadała najbardziej.

Komunikacja, osąd i wiedza

Aby budować zaufanie i pozytywne relacje ważne są szczere intencje oraz silny system wartości. Sposób komunikacji lidera ma bardzo duży wpływ na atmosferę współpracy, nastrój w zespole i może być razem z zaufaniem alternatywą dla kontroli. Otwarta komunikacja, asertywność oraz bieżąca informacja zwrotna budują wiarygodność lidera i wpływają na zaufanie.

Wyobraź sobie Lidera, który zachęca do otwartości, dzielenia się pomysłami, a potem krytykuje każdy pomysł i inicjatywę, wybierając do realizacji tylko swoje własne pomysły. Czy to buduje zaufanie czy raczej bunt na pokładzie?

Ważne jest, na ile Twój zespół i współpracownicy mają zaufanie, do tego co mówisz. Na ile mogą Ci wierzyć, bo wiedzą, że dotrzymujesz słowa. Istotne jest również na ile potrafisz tworzyć środowisko w którym można bez obaw wyrażać opinie, wątpliwości, czy  odmienne zdanie.

Wyobraź sobie lidera, który mówi o tym, że szacunek jest dla niego ważny, a jednocześnie wytyka błędy i słabości swoim podwładnym, swoje błędy przerzucając na innych. Czy to buduje zaufanie czy raczej przyczynia się do rotacji w zespole?

Konsekwencja lidera to spójność pomiędzy tym co jako lider robi, a tym co mówi. Prawdziwego lidera wyróżnia działanie w oparciu o wartości w każdej sytuacji. Nie tylko mówienie o wartościach i wymaganie ich przestrzegania od innych, ale również zachowywanie się zgodnie z nimi. Konsekwencją w działaniu lidera jest również przyznawanie się do błędów i pomyłek i zachęcanie innych do tego samego.

Na ile to co mówisz jest spójne z tym co robisz? Na ile potrafisz przyznać się do błędów lub pomyłek i zachęcasz innych do tego samego?

A co w sytuacji, gdy lider nie ma wiedzy i doświadczenia niezbędnych do podejmowania decyzji w trudnych sytuacjach lub nie jest w stanie podjąć decyzji bojąc się ryzyka. Czy to buduje zaufanie, czy raczej niepewność i poczucie zagubienia z zespole? Dobry osąd i wiedza budują zaufanie, ponieważ dzięki nim można ufać podejmowanym przez lidera decyzjom oraz pomysłom czy opiniom. Wiedza i doświadczenie wnoszą istotny wkład w osiąganie wyników zespołu i pozwala na przewidywanie i szybkie reagowanie na problemy.

Zastanów się na ile Twoi podwładni lub współpracownicy proszą Cię o opinie i ufają Twoim pomysłom lub opiniom?

Pandemia powiedziała „sprawdzam”

Pandemia zweryfikowały postawy i przekonania liderów właśnie na temat zaufania. Nawet jeśli wcześniej jako lider nie zastanawiałeś się nad tym czy ufasz swoim ludziom, to w sytuacji wymuszonej i niespodziewanej zmiany jaką spowodowała pandemia, musiałeś skonfrontować się z własnymi poglądami na ten temat.

Obserwowaliśmy różne podejścia liderów i różne opinie na temat efektywności zespołów i postawy w kontekście kontroli i rozliczania zadań. Bez możliwości bezpośredniego kontrolowania podwładnych i ich zadań, część liderów poczuła się zagubiona. Niektórzy zdecydowali, że tylko powrót do biura, mimo pandemii pozwoli na efektywną pracę. Niektórzy wymusili pracę przez cały dzień przy włączonej kamerze, tak aby mogli widzieć, kiedy ich ludzie odchodzą od komputera i na jak długo. Byli też tacy, którzy zaufali, że ich pracownicy będą pracować z motywacją i zaangażowaniem, bez ich stałej kontroli i nadzoru.

Jak myślisz, które przekonanie i postawa się lepiej sprawdziło? A jak to było w Twoim przypadku?

Dojrzały lider w sytuacji zmiany zaufał swoim ludziom, jednocześnie zapewniając im wsparcie i poczucie bezpieczeństwa niezbędne do realizowania zadań. Egzamin w obszarze zaufania zdali Ci liderzy i te firmy, które w tych nowych okolicznościach postawiły na otwartą i szczerą komunikację z pracownikami. Szczerość w komunikacji na temat sytuacji finansowej firmy oraz wynikające z niej zaufanie co do intencji i planów w obszarze bezpieczeństwa zatrudnienia i wynagrodzenia. Bardzo ważnym aspektem było bezpieczeństwo w miejscu pracy, przekonanie, że fizyczne otoczenie jest bezpieczne. Z kolei strata zaufania z całą pewnością będzie mieć negatywne konsekwencje chociażby w zwiększonej rotacji czy mniejszym zaangażowaniu pracowników.

Na ile pracownicy mogli mieć zaufanie, że firma zrobi wszystko, aby ich wspierać i zapewnić im bezpieczeństwo również finansowe?

Na ile pracownicy mieli poczucie bezpieczeństwa w miejscu pracy?

A więc po co nam zaufanie?

Zaufanie ma bezpośredni wpływ na pracę zespołów, ich efektywność, jakość współpracy i atmosferę oraz poziom zaangażowania i motywację. Poziom zaufania między pracownikami a liderami ma bezpośredni wpływ na wyniki i sukces biznesowy organizacji. To właśnie zaufanie umożliwia współpracę w zespołach i pomiędzy nimi oraz efektywne działanie. Zachęca ludzi do pozytywnych zachowań przynoszących korzyści nie tylko ufającym, ale całemu otoczeniu. W ramach zaufania powinniśmy pamiętać o wychodzeniu z dobrą intencją i zakładaniu dobrych intencji innych osób.

Wielu liderów w trakcie pandemii przekonało się, że może zaufać swoim ludziom, a większość procesów i zadań nadal była realizowana, w opinii części z większą wydajnością niż wcześniej. Jednocześnie nie wszystkie firmy w pandemii zdały egzamin z zaufania pracowników, zapominając o znaczeniu szczerej komunikacji. Niekiedy zaufanie zostało poważnie nadszarpnięte w sytuacji gdy część osób straciła pracę, bo takie zmiany wpływają nie tylko bezpośrednio na osoby zwolnione, ale na wszystkie osoby zatrudnione w organizacji.

Pandemia wywołała rewolucję i zmianę w obszarze nie tylko powiązania pracy z miejscem jej wykonywania, ale też w obszarze zaufania. Pandemia przyspieszyła zmianę, na którą bez niej musielibyśmy jeszcze poczekać. Wierzę, że zarówno firmy jak i liderzy nauczyli się ufać swoim ludziom, że będą wykonywać swoją pracę zarówno pracując w biurze, jak i w domu czy dowolnym innym miejscu. 

Zaufanie jest jak powietrze, nie widać go na pierwszy rzut oka, ale dzięki niemu możesz komfortowo i bezpiecznie funkcjonować. Może odnosić się nie tylko do relacji międzyludzkich, ale także do różnego rodzaju instytucji czy firm. 

Danuta Mularczyk HR Influencer, HR Manager w BlueSoft

Danuta Mularczyk
Autor: Danuta Mularczyk

1 komentarz

  1. Zaufanie to podstawa

Może Cię zainteresować

Odwiedź nas

Zaglądajcie na nasze kanały społecznościowe, gdzie znajdziecie
wszystkie najnowsze informacje o HRI i nasze publikacje.

Facebook

YouTube

LinkedIn

Share This