“Leadership is not just some empty formulas but establishing deep connection at soul levels through service, integrity, passion, perseverance and equanimity.” – Amit Ray

Ostatnio coraz częściej wśród artykułów prasy branżowej: Forbes’a, Harward Business Review czy Business Insider pojawiają się artykuły zatytułowane: “10 nawyków ludzi sukcesu albo “Jak zaczynają swój dzień liderzy największych firm na świecie” lub “Cechy i nawyki ludzi szczęśliwych”… itp. Z natury podchodzę do tego typu treści z lekkim dystansem ale też i z zaciekawieniem – nigdy przecież nie wiadomo co się w nich znajdzie, może czymś nas zaskoczą lub zainspirują?

Tak więc i tym razem zajrzałam i przeczytałam parę takich tekstów. Czytając je odnalazłam pewne wspólne obszary, które też znalazły się na liście cech lidera 3.0 opisanego w naszym Trend Booku HRI 2018.

Co to za części wspólne?

• Samoświadomość
• Uważność
• Duchowość
• Zdrowie i sprawność fizyczna

Na każdy z tych tematów powstały już setki publikacji a i ja mogłabym o każdym z nich napisać osobny artykuł albo nawet i książkę. Samoświadomość i duchowość przyciągają moją uwagę od lat. Dziś jednak postanowiłam się zatrzymać nad jedną z praktyk, którą jakiś czas temu zaczęłam ponownie regularnie stosować i która ma duży afekt na nasze wyniki, dotykając wszystkich stref naszego życia.

Mam na myśli medytację.

Kiedyś myślałam, że medytacja polega na siedzeniu w ciszy w celu „opróżnienia” umysłu.

Lata, wiedza i doświadczenie pokazuje, że … nic bardziej mylnego. Medytacja jest formą “samo-zaopiekowania się”. To doświadczanie, odkrywanie siebie samego. W medytacji chodzi o to, by stan naszego umysłu był pełen uważności, świadomości. Praktyka ta uczy nas jak zrzucić z siebie ciężar dystraktorów – różnych rozkojarzeń, które przeszkadzają odkryć prawdziwą naturę umysłu, umysłu wypełnionego ciszą i harmonią. Medytacja uczy nas jak skupiać umysł. A to jest  coś, czego potrzebują liderzy biznesu w dzisiejszym gorączkowym i dynamicznie zmieniającym się świecie. Dlatego też, wiele firm takich jak Google, Ford Motor Company, American Express oferują swoim top menedżerom programy medytacyjne w celu zwiększenia ich umiejętności przywódczych, a liderzy tacy jak Jeff Weiner (CEO LinkedIn), Bill Ford (Dyrektor Zarządzający Ford Motor Company) czy Marc Benioff (założyciel SalesForce) zalecają swoim pracownikom i wszystkim przedsiębiorcom poranną medytację przed pracą. Dlaczego?

Medytacja może pomóc zmniejszyć stres, poprawić pamięć, zwiększyć umiejętność skupienia się i radzenia sobie z emocjami, poprawić umiejętność podejmowania decyzji i zwiększyć kreatywność.

Badania pokazują, że 15 minut medytacji skutkuje bardziej racjonalnym myśleniem przy podejmowaniu decyzji biznesowych! Wykazano również, że zespoły liderów, którzy praktykują codzienną medytację i koncentrują się na uważności wykazują wysokie morale i wysoką satysfakcję z wykonywanej pracy.

Rich Pierson, współzałożyciel aplikacji medytacyjnej Headspace twierdzi, że kiedy uczysz się medytować, umysł i ciało zaczynają się uspokajać, co powoduje, że masz uczucie większej łatwości w każdej dziedzinie życia: “jeśli potrafisz skupić się na subtelnym, nudnym obiekcie jakim jest oddech, skupienie się na problemach w pracy to jak spacer po parku”.

A jakie są moje osobiste odkrycia z codziennej praktyki medytacji?

Nie będę ukrywać, że to nie jest moje pierwsze podejście do medytacji. Przy poprzednich próbach szybko się nudziłam, brakowało mi samodyscypliny. Dziś jest jednak inaczej. Myślę, że głównie dlatego, że obecnie w życiu osobistym jak i zawodowym pełnię bardzo odpowiedzialne role –  jako matka i lider odpowiadam nie tylko za siebie, ale też za innych, swoją rodzinę czy też zespół. To powoduje, że potrzebuje znaleźć w sobie siłę i motywację na każdy dzień i dlatego zaczynam każdy poranek od uważności na swoje wnętrze. Obecnie swoją praktykę łączę z jogą oraz ćwiczeniami oddechowymi, i szczerze? – nie umiem już zacząć dnia inaczej. Dzięki tej praktyce czuję się bardziej spokojna, w kontakcie ze sobą, świadoma, radosna a zarazem mocniej stąpająca po ziemi – zdecydowanie, ale z pewna lekkością i łatwością jak to opisał Pierson.

„Gdyby każdego ośmiolatka nauczyć praktykowania medytacji, w ciągu jednego pokolenia świat uwolniłby się od przemocy” – Dalai Lama XIV.