Jako że w czerwcu rusza rekrutacja do drugiej edycji programu mentoringowego HRI Mentors w ramach think tanku HR Influencers, a jesteśmy też świeżo po Kongresie Mentoringu, przyszedł czas na refleksję na temat tego, czym w ogóle jest mentoring. I oczywiście można by pokusić się o długie rozprawy naukowe w tym temacie i serię badań jednak ja chciałabym podzielić się osobistą refleksją na temat tego czym mentoring jest dla mnie. Jakie korzyści z udziału w programie wypłynęły bezpośrednio dla mnie? Czy było warto i czy opłacało się zaangażować swój czas i energię?
W mojej ocenie mentoring jest przede wszystkim relacją i wymianą.
Relacją z Mistrzem z mojej branży, która dotyka nie tylko życia zawodowego, ale też znacznej sfery prywatnej. W końcu omawiając trudne sytuacje czy wybory zawodowe rozmawiamy też o tym co człowiekiem kieruje w danym momencie…a może rozmawiamy przede wszystkim o tym. O tym co napędza do działania, co jest podstawą podejmowanych akcji -a więc jest to praca na wartościach i to najczęściej tych podstawowych i nienegocjowanych. Praca nad wzmocnieniem kręgosłupa moralnego, sztuką wyboru, a także decyzją o ewentualnym kompromisie.
Wspomniałam również, że mentoring jest dla mnie wymianą. Wymianą myśli, doświadczeń, punktów widzenia. Każda ze stron wnosi cząstkę siebie. Świadomie i dobrowolnie chce się podzielić kawałkiem swojego świata z drugą osobą. To ważna i angażująca relacja. Pochłania energię i czas, zmusza do wychodzenia poza strefę komfortu (nie zawsze jest łatwo i przyjemnie), a jednocześnie dodaje skrzydeł, wzmacnia kierunek i nadaje rozpędu.
Oczywiście prócz wyżej opisanych aspektów w programie pracujemy nad precyzyjnie określonymi celami, konsultujemy bieżące problemy i korzystamy z doświadczeń mentora. Nie ma tu miejsca na pieśni pochwalne.Jest to kawał ciężkiej pracy, często w pocie czoła, a czasem w strugach łez…ale to właśnie z wysiłkiem rodzą się dobre rzeczy.
Wyróżnikiem HRI Mentors jest wysoka jakość. W program zaangażowani są HR Influencerzy o ogromnej wiedzy HR-owej i biznesowej, mistrzowie w swoim fachu, którzy są gwarantem dojrzałości, etyki i spójności. Istotna jest również dopracowana rekrutacja. Jest to program skierowany do osób mających jasno sprecyzowane cele i oczekiwania. Już podczas zgłaszania kandydatury i wypełniania formularza zgłoszeniowego, potencjalny mentee zastanawia się nad tym, czego oczekuje, jakie wartości są dla niego ważne i nad czym chce pracować – ogromną pracę wykonuje już przed wejściem do programu. Na tej podstawie następuje dobór par mentor – mentee. To szalenie istotne, aby osoby wchodzące w relacje były odpowiednio dobrane (nie zawsze dobór na zasadzie podobieństwa będzie najlepszy, myślę że w dużej mierze zależy to od celów mentoringu).
Tak wygląda moje spojrzenie. Aktualnie pracuję nad trzema celami rozwojowymi, rozkręcam projekt, który kiełkował we mnie bardzo długo i dbam o relację, która wymknęła się poza ramy programu :). Zdecydowanie czuję wartość zainwestowanego czasu! ROI jest wysoki. A więc było warto i opłacało się.
Drodzy HiPos i Drodzy Influencerzy jestem ciekawa Waszego spojrzenia – czym dla Was jest relacja mentoringowa? Co Wam dał udział w programie? Podzielcie się proszę z naszymi czytelnikami Waszą refleksją.
0 komentarzy